Klient jadąc samochodem najechał na niewidoczną z daleka plamę substancji ropopochodnej. Substancja ta utrudniła panowanie nad pojazdem klienta wpadając w poślizg. Klient uderzył w przydrożną barierkę zabezpieczającą i spadł ze skarpy. W wyniku wypadku doznał urazu górnej części klaki piersiowej oraz okolicy lewego barku -uraz powstał od pasa bezpieczeństwa. Klient mimo poważnego wypadku nie doznał cięższych obrażeń. Zaleceniem lekarza miał przyjmować leki przeciwbólowe oraz okłady łagodzące odczuwane dolegliwości bólowe. Otrzymał również pięciodniowe zwolnienie lekarskie.
Szkoda została spowodowana z winy niezidentyfikowanego pojazdu mechanicznego, a zatem wnieśliśmy sprawy odszkodowania do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. Po zgłoszeniu zdarzenia przyznano Klientowi 2062zł. Nie zgodziliśmy się z tą decyzją. W wyniku negocjacji z Ubezpieczeniowym Zakładem Gwarancyjnym wynegocjowaliśmy na drodze ugody dodatkowo 3000zł. Łączna kwota jaką uzyskaliśmy dla klienta to 5062zł.
Klientka przewróciła się na nierównościach. Zarząd Dróg w Olsztynie i jego ubezpieczyciel wskazywali, iż odpiwiedzialność za wypadek ponosi właściciel studzienki telekomunukacyjnej i odmówili wypłaty odszkodowania. czytaj więcej
